WarZag

Nogul

Hej Wolfgar,
Grałem z Delfami Zafa
Grałem na Grandmasterze z koroną, sztandarowym i duzym magu heaven (wszyscy siedzieli w klocku 16 IC ze stubbornem i magic resistance +4) Do tego 2 x 5 demigryfów, 11 + 2 x 5 łukow i mały mag z sygnaturką z bestii i 3 działa.

Zaf grał na 4 bolt throwerach, 2 pegazistach (generał i bsb), 3 zwykłych lekkich kawach (albo 2 - nie pamiętam), 2 warlokach (5+6), konnym magu, 10 egzekach, 15 withckach i 5 x ciężkiej kawy i 2 x 5 kusz w skirmishu.

Najpierw z lenistwa oddalem stronę z górką, dalem się potwornie przewystawiać (widziałem jednego bolca), dzieki czemu armaty nie miały za bardzo opocji punktować - a czekał je raczej krotki zywot.

Zaf przez dwie tury zgrabnie trzymając sie poza arc of sight moich 3 klocków obszedł je pegazami i warlokami i stanął w zasięgu szarż do moich dział - resztą trzymał sie poza zasiegiem moich szarż, lub kitrał za górka i 1 obeliskiem. W dwie tury wystrzelał mi 4 z 5 demigryfów na jednej flance, na drugiej popelnil pierwszy i jedyny błąd w bitwie - wjechał mi egzekami i ciężką kawą w demisie i odbił sie od nich (bez zalamania statystyki) zostały zjedzone. Po chwili na środku pegazami wymlucił mi maszyny i łuczików. Zostalem z 1 x kompletnymi Demi - w (w które Zaf wpadl pegazami) i kompletną kawą, którą Zaf przez dwie tury karmił lukami i resztką jakiejs lekkiej kawy. I tutaj nastąpiło dosyć mocne załamanie statystyki - Kluczowy czar Zafa - (+3 At, + 3 St na herosów) wszedł zafowi w kazdej turze (3-6) aż do końca bitwy, chociaż poswięcałem cały dispel pool, zeby je zbijac. naturalnie koty zostaly skrojone. Więc mam wart 1200 pkt klocek jazdy i...
Zafowi nie wystarcza solid idzie po maskę: wbija mi sie pegazami i witchkami (sic! - nie wierzyłem) w mój bądź co bądź - ale na warunki imperialne deathstar. Teraz mogło się wydazyć wszystko - gdybym zdispellował ten jeden jedyny OP czar w lore of beast nabił bym wiecej CR na witchkach niż pegazy na kawie (i skasował szereg) i odwrocił losy bitwy - ale jak wspomnialem czar wchodził regularnie 4 razy, mimo, ze wpuszczalem wszystko inne. kawa i general pruci atakami z 9 sily nie mogli wytrwać zbyt długo. Po zejściu gienka z koroną totalna macha byla nieunikniona.

Słowem bardzo, bardzo fajna bitwa, z tym, co tygrysy lubią najbardziej - kombatem wiążącym polowe punktów z calego stołu.
Inicjatywa, ogranie i rzuty na magie po stronie Zafa. Brak wizji, pomysłu i troche szczęścia po mojej (o kilku głupich błędach nie wspomnę)
Z nowymi Delfami gralem po raz pierwszy, pierwszy raz grałem na tak zlożonym imperium - muszę ogarnąć jakis patent na ochronę armat - już przy wystawieniu miałem dosć mocno w plecy - i tak może być z innymi super mobilnymi armiami.

P.S. Zaf, wciąż uważam, ze beast jest cienki Smile

jeśli istnieje jakaś sprawiedliwosć dziejowa w rewanżu nie wylosujesz 5tki z beasta i zobaczysz Smile

poza tym nie piłeś piwka - nie wiem czy to jeszcze handicap czy już cheat Very Happy

zaf · Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zaf grał na 4 bolt throwerach, 2 pegazistach (nie-generał i bsb), 3 zwykłych lekkich kawach (albo bez albo), 2 warlokach (5+6), konnym magu- gen, 12 egzekach, 25 withckach i 5 x ciężkiej kawy i 2 x 5 shade.

No własnie ! nie piłem piwa ale nie wiem czy ma ktoś po drodze zeby mnie zgarnąc a wtedy możesz mnie upić i... wygrać Razz

Spoko po bitwie wywaliłem exeków i dodam pegaz Very Happy

Wolfgar

hmmm ciekawie to wygladało napewno. Na DE ciężko coś ugrać dużego także trzeba ich chyba wyzerować o ile ich wogóle da się złapać. To bardziej partyzancka armia niż WE. Zaf jest dla nas za dobry ciągle, ale fajnie można szlifować z nim skill.

zaf · Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Był taki koleś Robert B. sie nazywał, który łoił wszystkich na 6ed. młody chłopak z niego był. zakładał maski jak chciał graczom którzy grali najlepiej na Ślasku i byli weteranami wielu bitew. '

Założył jakoś sobie ze ze mna nie ma szans wygrywać i łoiłem go jak chciałem

pomimo tego że wiedziałem ze gra lepiej Rolling Eyes

Wolfgar

więc może fakt był taki ze nie grał lepiej, tylko tobie się tak wydawało.

Wolfgar

Ja chętny do gry w piątek, kto chalenguje? Very Happy

Nogul

Challenge accepted !!

Wolfgar

Goood, niestety poleje się Imperialna krew Very Happy

Słowian · Dołączył: 09 Mar 2014 Posty: 504 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Panowie kto chętny na kolejną bitewkę? Rozłożymy drugi stół i zdominujemy lokal!! Twisted Evil

Nogul

Ja w piątek pykam z Wolfgarem na pierwszym stole. Namów Zafa, może zagra z Tobą w warzywniaku o 3-cie miejsce. am nadzieję, że w tym tygodniu poznam tego drugiego Imperialistę.

Słowian · Dołączył: 09 Mar 2014 Posty: 504 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

zaf · Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

moge pograc i moge popatrzec Smile

Nogul

Elegancko, to Grasz ze Słowianem (tak się pisze - czyta się Blumchen). Może jak się zepniemy i nikt się mocno nie spóźni to pykniemy po dwie bitwy.

W ogóle trzeba dorzucić nowe tematy do działu, bo w tym wątku nam się syf robi: Powinien być osobny na rozpy, osobny na turnieje zewnętrzne, osobny na naszą małą ligę (która niedługo może ruszy). Osobny na raporty z bitew. Osobny na galerię. Offtop na bluzgi... etc.

Wolfgar

spoko zrobi się narazie było dosyć martwo, z tego co wiem to Kuba chyba odpada teraz w piatek. Szczerze to mosze zagrac pierszy i chyba tylko bitwe jedną dam rade bo robota mnie czeka w sobote niestety. Wstrzymajmy się tydzień jeszcze z turniejem wewnętrznym.

zaf · Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5